Jesienne wesele w Pałacu Śródka
Wesele w Pałacu Śródka, położonym na skraju Puszczy Noteckiej w wielkopolskiej krainie jezior, otoczonym bujnym ogrodem to idealny pomysł dla ludzi ceniących sobie naturę i kameralny nastrój. Natalia i Edmund na swój ślub wybrali październik – oprócz maja – najbardziej kolorowy miesiąc w roku. Październik to też miesiąc Halloween i nie jest to tutaj bez znaczenia. Ale o tym dowiesz się za chwilę. Kolorystycznym motywem przewodnim było wino i dyniowy pomarańcz, co świetnie współgrało i podkreślało przytulność sali weselnej Pałacu Śródka. Pałac Śródka to tak naprawdę dwa budynki. W pałacu odbywały się przygotowania do ślubu, zaś wesele miało miejsce w pięknie udekorowanej, drewnianej sali w bardzo rustykalnym stylu. Wesele w Pałacu Śródka to świetny pomysł na połączenie klimatów rustykalnych z odrobiną wygody.
Polsko – Litewskie wesele w Pałacu Śródka
Wesele w Pałacu Śródka to piękne zwieńczenie (albo raczej początek nowego etapu) związku Natalii i Edmunda. Historia jak oni się poznali jest jedną z najciekawszych jakie przeczytasz na tym blogu. Dawno, dawno temu, pewnego 31 października, poznańskie kluby gotowały się tłumami młodych ludzi spragnionych tańców i muzyki w nieco innej atmosferze niż w każdą inną, zwykłą sobotę. Było to Halloween. Tego dnia wiele klubów organizowało imprezy tematyczne – wchodzisz, ale tylko jeśli będziesz przebrana/przebrany.
Natalia poszła na jedną z takich imprez ucharakteryzowana właściwie nie do poznania. Krew na twarzy, oko bez tęczówki i inne takie – łapiesz klimat, prawda? I właśnie w takim wydaniu poznała Edmunda. Jej osobowość i charakter wywarły tak silne wrażenie na Edmundzie, że to właśnie tę datę można uznać za początek ich pięknego związku. Jesienne wesele w Pałacu Śródka, mając taką historię, wydaje się być koniecznością. Od siebie dodam, że nie ma co się bać jesiennych wesel. Kolory zmieniających się drzew tylko dodają uroku, a lekka mżawka (lub nawet deszcz) są tak nieistotne przy tym ogromie emocji i radości, że absolutnie nikt nie zwraca na to uwagi.
Pałac Śródka reportaż ślubny
Jesienne wesele Natalii i Edmunda było wyjątkowe pod wieloma względami. Litewskie zwyczaje płynnie przeplatały się z polskimi. Większości z nich nie znałam i z żywym zainteresowaniem obserwowałam jak przyjaciele Edmunda organizują mu coraz to nowe atrakcje. Wydarzeniem, które pięknie zwieńczyło oficjalną część wesela było składanie życzeń młodej parze w bardzo nietypowy sposób.
Wszyscy goście udali się na dwór, gdzie w kamiennej czarze paliło się niewielkie ognisko. Każdy po kolei podchodził do stojącej nieopodal misy z piaskiem bursztynowym, nabierał pełną garść piasku, wypowiadał na głos życzenie i ciskał piachem w ognisko. Całość wyglądała bardzo spektakularnie, gdyż piasek bursztynowy spalał się szybko i dość gwałtownie. Jeśli ktoś podszedł zbyt blisko ogniska lub rzucił zbyt zamaszyście, w niebo buchał ogromny, nieposkromiony ogień.
Był nawet moment, kiedy obawiałam się o swoje szkła. ;) Wzruszające było to, kiedy na sam koniec obrządku, to para młoda miała powiedzieć, czego sobie życzy. „Mamy już wszystko” powiedział Edmund. Wesele w Pałacu Śródka w Chrzypsku Wielkim będę długo i ciepło wspominać. Nie bójcie się organizować wesela jesienią. Chociaż pogoda może być nieco większym ryzykiem niż w lecie, to nie można odmówić uroku jesiennym ślubom. Jest to jeden z moich najciekawszych reportaży ślubnych i cieszę się że powstał właśnie w Pałacu Śródka.
Więcej zdjęć reportażowych zobaczysz w moim Portfolio.
Bukiet oraz wianek Natalii zrobiły dziewczyny z Kwiat Babki.